2011-03-14

14.03. Warszawa (PAP) - Firma transportowo-logistyczna Trans Polonia chce skupić się na rozwoju segmentu logistyki chemii płynnej na rynkach Europy Zachodniej i w tym celu planuje przeznaczyć na inwestycje kilkanaście milionów złotych w ramach strategii na lata 2011-2013. Chce też w ciągu dwóch lat stać się liderem na rynku przewozów chemii płynnej w Polsce - poinformował w wywiadzie dla PAP Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonia.

"Dążymy do tego, żeby w ciągu dwóch lat być liderem w Polsce w zakresie logistyki ciekłej chemii w zakresie transportu kołowego pod kątem przychodów i przewiezionych ton. Obecnie jesteśmy w pierwszej piątce" - powiedział PAP Cegielski.

W związku z dynamicznym rozwojem rynku usług transportowych chemii płynnej w Europie, spółka opracowała strategię rozwoju w tym segmencie na lata 2011-2013, zgodnie z którą chce zwiększyć bazę transportową, rozbudować infrastrukturę techniczną, a także otworzyć w 2011 roku kolejne trzy biura sprzedaży za granicą.

W 2011 roku przychody Trans Polonia z segmentu logistyki ciekłej chemii mogą wzrosnąć o ok. 65 proc., a w drugim obszarze działalności spółki - przewozu mas bitumicznych - o ok. 30 proc. Segment chemii płynnej ma obecnie ok. 40-proc. udział w strukturze przychodów spółki, a segment przewozu mas bitumicznych ok. 58-proc.

"Chcemy skupić się w tym roku i w kolejnych dwóch latach na rozwoju w zakresie międzynarodowej logistyki ciekłej chemii, ponieważ jest to biznes bardzo silnie związany z gospodarkami Europy Zachodniej. W tej chwili widzimy bardzo duży wzrost zapotrzebowania na nasze usługi od strony naszych zachodnich klientów, czyli największych producentów petrochemicznych w Europie. I tu mówimy o dynamice przychodów ok. 65 proc. roku do roku w 2011" - powiedział Cegielski.

"Chcemy w tym roku zwiększać przychody nie tylko w głównym segmencie, czyli międzynarodowej logistyce płynnej, ale też w transporcie i logistyce mas bitumicznych, gdzie w latach 2011-2013, a nawet do 2015 roku zakłada się znaczące zwiększenie zapotrzebowania na surowce do budowy dróg, wynikające z realizacji rządowych programów budowy dróg i w tym segmencie zakładamy wzrost przychodów na poziomie ok. 30 proc. rok do roku (2010/2011)" - dodał.

"Do tego potrzebne będą inwestycje. Nasz program +Chemia nowe rynki 2011-2013+ zakłada inwestycje w sprzęt, infrastrukturę techniczną, w proces rekrutacji, szkolenia, otwarcie nowych przedstawicielstw zagranicznych i szeroko rozumiane IT, czyli budowę systemów logistycznych zarządzania flotą. To są inwestycje rzędu kilkunastu milionów złotych" - powiedział również.

Dodał, że spółka planuje sfinansowanie tych inwestycji częściowo ze środków własnych, a częściowo z kredytów lub w ramach leasingu.

"Mamy kilka możliwości finansowania - przede wszystkim spółka się rozwija i jest po listopadowej emisji akcji, mamy też wstępne propozycje finansowania długiem, czyli albo poprzez kredyty albo leasing (sprzętu). I to wszystko też przy znaczącym udziale własnym, bo spółka ma możliwości i w tym roku będzie miała znacząco lepsze wyniki niż w 2010 roku" - powiedział Cegielski.

Trans Polonia, która na wiosnę 2011 roku zwiększy swoją flotę transportową o 20 jednostek do 140 za pieniądze z ubiegłorocznej emisji akcji (4,2 mln zł), w 2012 roku chce zwiększyć flotę o kolejne kilkanaście jednostek sfinansowanych z planowanych inwestycji kilkunastu milionów złotych.

"W tej chwili mamy 120 jednostek i aktualnie do ruchu wdrażanych jest 20, więc na wiosnę nasza flota wzrośnie do 140 jednostek i to jest finansowane w ramach środków z jesiennej emisji akcji. Po uruchomieniu tych 20 jednostek, w ramach programu "Chemia nowe rynki 2011-2013" myślimy o kilkunastu kolejnych jednostkach, które wejdą do użytku raczej w 2012 roku" - powiedział prezes.

Obecnie Trans Polonia ma dwa biura sprzedaży za granicą - w Belgii i we Francji, a w 2011 roku chce otworzyć biura w Wielkiej Brytanii, na Węgrzech oraz na Ukrainie lub w Rosji, w związku z dużym zainteresowaniem usługami przewozowymi z Europy Zachodniej na Wschód.

"Myślimy o rozwinięciu w szczególności części takich usług, które w przypadku Trans Polonii cieszą się dużym zainteresowaniem zachodnich kontrahentów, czyli połączeniami Europy Zachodniej z odbiorcami ich produktów poza Unią Europejską na Wschodzie - Ukraina i Rosja" - powiedział Cegielski.

"Chcemy otworzyć biuro w Anglii, na Węgrzech i w którymś kraju wschodnim, pozaunijnym, czyli najprawdopodobniej albo na Ukrainie albo w Rosji" - dodał.

Prezes powiedział też, że prognozy spółki na 2011 rok były ostrożne, a patrząc na wyniki pierwszego kwartału można być spokojnym o ich realizację.

"Patrząc na wyniki sprzedaży w styczniu br., gdzie mieliśmy wzrost prawie o 200 proc. rdr, myślę, że wyniki pierwszego kwartału będą bardzo dobre (...), ale trzeba pamiętać, że pierwszy kwartał jest najsłabszy w roku" - powiedział Cegielski.

"Prognozy na 2011 rok były ostrożne, natomiast nie powiedziałbym, że na pewno w znaczący sposób zostaną przekroczone. Ale prognozy były ostrożne i to co widzimy w pierwszym kwartale raczej pozwala być spokojnym o ich realizację" - dodał.

Prezes powiedział też, że spółka nie planuje na razie dywidendy z zysku za 2010 rok.

Dodał, że spółka nie może wykluczać akwizycji, ale zaznaczył, że nie widzi na razie potencjalnego celu do przejęcia.

W 2010 roku przychody Trans Polonia wzrosły o 76 proc. r/r do 22,7 mln zł, EBIT wzrósł o 79 proc. do 1,35 mln zł, a zysk netto wzrósł o 129 proc. do 1,15 mln zł.

Spółka prognozuje wypracowanie w 2011 roku 1,6 mln zł jednostkowego zysku netto i 33 mln zł przychodów.

Trans Polonia zajmuje się transportem oraz kompleksową organizacją logistyki ładunków chemicznych i mas bitumicznych przy wykorzystaniu autocystern i tankkontenerów. W zakresie chemii płynnej Trans Polonia przewozi obecnie takie produkty jak np. latex, gliceryna, kleje, oleje, kwasy tłuszczowe, parafina, żywica czy glikol.

Spółka prowadzi działalność na terenie całej Europy prowadząc zarządzanie operacyjne z polskiego biura w Tczewie oraz dwóch biur zagranicznych: we Francji i w Belgii.

Barbara Woźniak (PAP)

bas/ asa/