2014-11-12

Pomimo niewątpliwie korzystnego położenia geograficznego Polski, pod względem rozwoju transportu intermodalnego nadal daleko nam do poziomu państw Europy Zachodniej - taki komunikat najczęściej słyszymy z usta ekspertów z branży. Okazuje się, że pozycja Polski jako kraju tranzytowego nie wystarczy, aby dorównywać czołówce w tej dziedzinie. Jakie czynniki, oprócz położenia, wpływają najsilniej na obecną pozycję Polski na międzynarodowej arenie usług intermodalnych?

Jak wiadomo, nie samą infrastrukturą żyje logistyka, a tym samym transport intermodalny. Dużą rolę w tym wszystkim odgrywa również polityka państwa i przepisy regulujące tego typu przewozy, które w obecnym kształcie w pewnym sensie "usypiają" dynamikę rozwoju. 

- Konieczne jest zaangażowanie polskiego rządu w promowanie rozwoju transportu intermodalnego w ramach spójnej i kompleksowej polityki transportowej z naciskiem na tworzenie dalszych ułatwień w segmencie transportu kombinowanego. Konieczna jest odpowiednia polityka prointermodalna z wieloletnią strategią rozwojową, ale również  akcje, mające na celu rozpowszechnienie wiedzy o transporcie intermodalnym i jego zaletach. Konieczne są przepisy regulujące  w sposób jasny i spójny odrębność branży intermodalnej, uwzględniających specyfikę jej funkcjonowania, umożliwiających  jednolitą ich interpretację przez wszystkie zaangażowane podmioty.

Możemy liczyć na przychylny stosunek Unii Europejskiej, należy więc konsekwentnie zabiegać i wykorzystywać fundusze unijne, które pozwolą na modernizację infrastruktury, co wpłynie na obniżenie kosztów jej użytkowania.

Komentarz Adriany Bosiackiej, Dyrektora Spedycji / Członka Zarządu Trans Polonia S.A.

Cały artykuł dostępny w Magazynie TOP LOGISTYK Nr 5/41

Autor: Michał Klecha